Jesienna grzybowa karkówka, która nie tylko pachnie lasem ale nas rozgrzewa i syci od środka przyda się w zimne i wietrzno-deszczowe dni. Polecam!
- Składniki:
- 1 kg karkówki
- sól , pieprz do smaku
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- garść grzybów leśnych ( u mnie były kurki)
- 1 szkl. bulionu warzywnego lub grzybowego
- 1 mała śmietanka 30%
- 1 łyżka mąki pszennej
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- po kilka ziaren: jałowca i ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- po szczypcie: tymianku, oregano, lubczyku
- zielony koperek lub natka pietruszki do posypania
- olej rzepakowy do smazenia
Wykonanie:
Umytą i osuszoną karkówkę kroję w plastry 1 cm grubości. Oprószam je solą i pieprzem i obsmażam na rozgrzanym oleju na rumiano obustronnie. Przekładam na talerz a na tej samej patelni szklę drobno pokrojoną cebulkę i czosnek. Dodaję oczyszczone i pokrojone grzyby. Podsmażam je ok. 15 minut. Całość zalewam bulionem rozmieszanym z przecierem pomidorowym i przyprawami. Mieszam, nakładam przyrumienione mięso i duszę całość na małym ogniu do miękkości mięsa, od czasu do czasu je obracając. Jeżeli zajdzie taka potrzeba to dolewam przegotowaną wodę. moja karkówka dusiła się ponad godzinę. Po czym znowu ją wyjęłam z garnka i do sosu wlałam śmietanę. Zredukowałam ją do pożądanej gęstości sosu, spowrotem włożyłam mięso i całość przyprószyłam zieleniną. Tak przyrządzone mięso podałam z gotowanymi ziemniakami. Można podać z ryżem, kaszą, makaronem, kluskami czy zjeśc z pajdą chleba. Polecam!