Bułeczki maślane z owocem lub marmoladą
Mięciutkie bułeczki z niespodzianką w środku zadowolą małych i dużych. Do środka można kłaść owoce świeże np. cząstki jabłek, gruszek, owoce z kompotu uprzednio odsączone na sicie np. truskawki, wiśnie, śliwki czy też marmoladę albo gęsty dżem. Bułeczki długo zachowują świeżość.
- Składniki:
- 1/2 kg mąki pszennej typ 500 lub powyżej
- 5 dag drożdży
- szczypta soli
- 1 szklanka mleka
- pół szklanki cukru
- pół kostki masła
- 3 żółtka
- 1 łyżeczka cukru waniliowego domowej roboty (Przepis na cukier waniliowy)
- owoce
- marmolada lub gęsty dżem
- do posypania: czarnuszka, mak, sezam, amarantus, wiórki kokosowe – do wyboru jak kto lubi
PORADA: Wszystkie składniki na drożdżowe bułeczki powinny mieć temperaturę pokojową.
Wykonanie:
Podgrzać mleko, gdy jest lekko ciepłe to odlać troszeczkę do miseczki w którą rozkruszyć drożdże, sól, trochę cukru i 1 łyżkę mąki. Jest to rozczyn, który należy przykryć ściereczką by zwiększył swoją objętość.
W pozostałym gotującym się mleku rozpuścić masło, wyłączyć i wystudzić. W misce utrzeć żółtka z cukrem do białości. Ciągle ubijając na małych obrotach robota powoli wlewać wystudzone roztopione masło z mlekiem, dodawać partiami przesianą mąkę i podrośnięty rozczyn. Odstawić robot i ciepłymi rękoma wyrabiać ciasto tak by odstawało od ręki. Jeżeli nie chce odstawać to posypujemy mąkę. Wyrobione ciasto – kulę odstawiamy przykryte do wyrośnięcia. Gdy podwoi objętość przekładamy na stolnicę lekko podsypaną mąką, ciasto odgazowujemy poprzez kilkakrotne ugniatanie na stolnicy, a następnie wałkujemy je na grubość ok. 1 cm i wycinamy szklanką okręgi. Na środek każdego nakładamy dowolny owoc lub marmoladę albo dżem. Sklejamy całość i przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Zostawiamy do podrośnięcia po czym każdą bułeczkę smarujemy pędzelkiem zanurzonym w białku. Posypujemy dowolną posypka np. czarnuszką, sezamem, makiem, amarantusem, wiórkami kokosowymi.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku do zarumienienia w temperaturze 180 stopni C. Ja moje piekłam ok. 20 minut 2 blachy od razu na termoobiegu.