Śledzie zapiekane w zalewie
Okazyjnie dostałam tuszki śledzi i długo zastanawiałam się co z nimi zrobić. Wpadłam na pomysł, że część zrobię na obiad piątkowy, a część włożę w zalewę octową i zapasteryzuję. Będzie jak znalazł jako zagryzka do piwka. Polecam!
- Składniki:
- tuszki śledzia ok. 1 kg
- 8 łyżek mąki pszennej
- 4-6 cebul
- olej do smażenia
- majeranek, sól, przyprawa ziołowa do ryb
- sok z 1 cytryny
Składniki na zalewę podaję na 1/2 kg tuszek śledziowych: - 1/2 szklanka octu
- ok. 2 szklanki wody
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 2 liście laurowe
- po 3 ziarenka: ziela angielskiego i pieprzu
Wykonanie:
Tuszki śledzi umyć, obciąć ogonki i płetwy (ja to robię nożyczkami kuchennymi), osuszyć ręcznikiem papierowym, skropić sokiem z cytryny, posolić z każdej strony, przyprószyć świeżo mielonym pieprzem i przyprawą ziołową do ryb. Zostawić na pół godziny.
Potem obtoczyć każdą tuszkę w mące. W garnku zagotować składniki zalewy. Wyłączyć. Na patelni dobrze rozgrzać olej (jak pokażą się bąbelki to znak, że możemy na nim zapiekać tuszki śledziowe). Obsmażyć je z każdej strony na złoto i przełożyć na talerze taką ilość którą akurat chcemy zjeść na bieżąco. Resztę zapieczonej ryby przekładamy do czystych słoi litrowych. Na tej samej patelni (gdy za mało oleju to dodać) – szklimy pokrojoną w piórka cebulę. Część przekładamy do słoi, a część kładziemy na talerze obok zapieczonych tuszek śledzi. Jeżeli chcemy by był to obiad to do tego serwujemy ugotowane ziemniaki polane śmietaną i sałatkę lub surówkę. Smacznego!
Do słoi z zawartością śledzi i cebulki wlewamy zalewę octową, dobrze zakręcamy i pasteryzujemy ok. 15 min. Polecam takie śledziki z pieczywem na Wigilię lub do piwka – niebo w gębie!