Zupa treściwa i rozgrzewająca, pełna zdrowia. Ojciec Grande mówił:,, kto jada groch raz w tygodniu, to do 100 lat nic nie będzie wiedział o reumatyzmie.” Polecam do niej drożdżowe cebularze. Przepis w blogu. Smacznego!
- Składniki:
 - 500 g grochu ( ja miałam łuskany)
 - szczypta kminku
 - 1 łyżka masła
 - 3 ziemniaki
 - chuda kiełbasa lub boczek wędzony ok 100g
 - szczypta majeranku i tymianku suszonego a jak macie to świeżego
 - 2 cebule
 - 1 łyżka mąki pszennej
sól i pieprz do smaku - 1 włoszczyzna- marchew, korzeń pietruszki,kawałek korzenia selera i biała część pora
 - olej do smażenia
 
Wykonanie:
Groch przepłukać na sicie i zalać wodą ( najlepiej na noc). Potem ugotować go z masłem i kminkiem. W osobnym garnku ugotować w osolonej wodzie obraną i pokrojoną włoszczyznę z ziemniakami pokrojonymi w kostkę.  Do wywaru warzywnego wlewamy ugotowany groch. Chwilę wszystko razem gotujemy na małym ogniu.
Na patelnię wlewamy olej  i szklimy na niej pokrojoną w półksiężyce cebulkę oraz chudą kiełbasę lub pokrojony w drobną kostkę boczek wędzony. Całość zasypujemy mąką. Mieszamy i jeszcze chwilę podsmażamy. W ten sposób zrobiliśmy zasmażkę do której wlewamy 1 chochlę  wywaru z gotującej się zupy, mieszamy i całość przelewamy spowrotem do garnka z zupą. Jeszcze chwilę gotujemy , doprawiamy tymiankiem i majerankiem i gotowe.
Grochówkę można podawać również  z grzankami zrobionymi  z czerstwego  chleba pokrojonego na kawałki i przyrumienionego  na masełku z czosnkiem). Smacznego!
	

