Jest to sernik przypalony na wierzchu na karmelowy kolor a jego konsystencja przypomina nam serowe chmurki. Jego smak jest wprost nie do opisania. Dodatek soli i wanilii tworzy niepowtarzalne doznania smakowe. Podaję oryginalny przepis z : rozkoszny.pl. Ja zamiast sera Philadelphia z uwagi na ekonomiczną kwestię dałam serek mascarpone i naturalny. Wyszło przepysznie. Polecam!
- Składniki na tortownice 23 cm:
- 180 g ulubionych ciasteczek
- 3 łyżki masła
- 750 g serka Philadelphia
- 250 g gęstego jogurtu greckiego ( odsączyć z serwatki na sitku)
- 250 g cukru drobnoziarnistego
- 6 dużych jaj
- 400 ml śmietanki kremówki 36 %
- 1 płaska łyżeczka soli drobnej morskiej
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 2 łyżki cukru pudru ( jeżeli chcesz dalej karmelizować powierzchnię)
Wykonanie:
Rozgrzać piekarnik wraz z blachą do 200 stopni C ( góra-dół). Tortownicę wysmarować masłem( spód i boki ) i wyłożyć papierem do pieczenia tak, by wystawał 5 cm ponad formę.
Ciasteczka zblendować na pył. Wymieszać z roztopionym masłem i przełożyć do tortownicy dokładnie dociskając masę. Piec 6 min do ,,wysuszenia”. Wystudzić i podnieść temp. do 220-240 stopni C.
Ser, jogurt, cukier utrzeć na aksamitną masę. Dodawać stopniowo jaja cały czas miksując .Wlać śmietankę, sól i wanilię. Masa jest dość płynna. Wlewać ją powoli na wystudzony spód. Piec 30 min do skarmelizowania na ciemno bursztynowy kolor. Może mieć nieregularne brzegi, ale to nic nie szkodzi. Środek sernika wydaje się surowy i trzęsie jak galareta. Zetnie się podczas studzenia!. Studzić w temp. pokojowej, a potem 8 godzin w lodówce. jeżeli jesteś niezadowolony karmelem możesz posypać wierzch cukrem pudrem i go skarmelizować dodatkowo za pomocą palnika do crème Brule. serwować schłodzony bez żadnych dodatków.
Uwaga!
Można sernik zrobić bez spodu wówczas piecze się go 20-25 min w 260 stopniach C. Smakuje jak serowy suflet z karmelową skorupką.
Smacznego!
