Jabłka prażone w słojach
Jabłka prażone w słojach wykorzystuję do pieczenia szarlotki domowej lub ryżu zapiekanego z jabłkami na słodko. Najlepsze do tego są antonówki lub szara reneta, ale nic się nie stanie, gdy zrobicie je z innego gatunku jabłek. Uważać tylko trzeba na ilość dodawanego do nich cukru, bo jedne gatunki są słodkie, a inne kwaskowe i cukier należy do nich dodawać wg uznania i indywidualnego smaku.
- Składniki:
- 5 kg jabłek
- ok. 1 kg cukru
- szczypta cynamonu (dla tych którzy go nie lubią dodać np. garść płatków migdałowych)
- litrowe wyparzone słoje
- miska
- garnek do pasteryzowania słoi
- drewniana łyżka
- ściereczka na dno garnka
Wykonanie:
Jabłka myjemy, kroimy na ćwiartki, a potem w kostkę dowolnej grubości. Wkładamy je warstwami do miski przesypując częścią cukru. Pozostawiamy na noc. Rano wkładamy zawartość miski do garnka z grubym dnem, trochę przesmażamy, ale tak by były widoczne cząstki jabłek. Na końcu dodajemy szczyptę cynamonu lub płatki migdałowe. Można dać jedno i drugie jak kto lubi. Wstawiamy do garnka wyłożonego szmatką tak by słoje nie stykały się wzajemnie. Zalewamy ciepłą wodą i pasteryzujemy od zagotowania ok. 15 minut. Po wyjęciu obracamy do góry dnem słoje i studzimy. Słoje opisujemy i przekładamy w chłodne miejsce. Mamy zrobione zapasy na zimę i na szybkie zrobienie placka czy ryżu na słodko jako danie obiadowe lub kolacyjne.
Smacznego 🙂