Nie wiem jak Wy kochani, czy na przedwiośniu czujecie, że zjedlibyście coś lekkiego, zielonego? Mi podczas zakupów wpadła w rękę cukinia. Piękna, zielona, wprawdzie nie z ogródka, ale sklepowa, której nie mogłam się oprzeć.A oto co z niej wyczarowałam w mojej kuchni. Może i Wam się przepis spodoba i go wypróbujecie? Polecam!
- Składniki:
- 2 cukinie
- 1/2 szkl. kefiru lub maślanki
- 1 jajko
- 1/2 szkl. mąki pszennej
- 3-4 łyżki tartego sera
- szczypta soli i pieprzu
- szczypta ulubionych ziół ( ja miałam zieloną czubricę)
- szczypta proszku do pieczenia
- olej do smażenia
Wykonanie:
Cukinie obrać, jeżeli są duże to usunąć gniazda nasienne za pomocą łyżeczki a jeżeli młode to tylko obrać ze skórki. Pokroić na ok. 1 cm krążki. Posolić i odłożyć na bok. Kefir lub maślankę rozbełtać widelcem z żółtkiem,pieprzem, przyprawami,serem i mąką z proszkiem do pieczenia. Białko ubić ze szczyptą soli i delikatnie wkręcić w ciasto. Jeżeli wyjdzie za gęste to dodać troszeczkę maślanki lub kefiru i delikatnie wymieszać. Krążki cukinii odsączyć z nadmiaru soku na ręczniku papierowym. Wbić w plaster widelec, zamoczyć cukinię w serowej panierce z każdej strony i smażyć dwustronnie na rozgrzanym oleju. Odsączyć nadmiar tłuszczu na ręczniku papierowym i polać pikantnym ketchupem lub sosem czosnkowym. Smacznego!