Kluski leniwe postanowiłam zrobić inaczej jak do tej pory. To znaczy po ich ugotowaniu przeszkliłam na patelni cebulkę i w nią wrzuciłam ugotowane kluchy. Potem oprószyłam je tartym żółtym serem i wyszła obiadowa pychota. Polecam!
- Składniki:
- ok.1/2 kg ziemniaków ugotowanych najlepiej z poprzedniego obiadu
- 1 kostka mała twarogu półtłustego
- 1 łyżka z czubkiem mąki ziemniaczanej
- troszeczkę mąki pszennej
- 1 jajko
- sól i pieprz do smaku
- tarty żółty ser
- olej rzepakowy
- 1-2 cebule
Wykonanie:
Ziemniaki i twaróg przecisnąć przez praskę, dodać rozmącone jajko. Wymieszać, dodać mąkę ziemniaczaną i tyle mąki pszennej żeby dało się zrobić kulę, a z niej zrobić wałeczki odrywając część ciasta. Kroimy je na 1 cm kawałki, które wrzucamy do wrzącej osolonej wody. Kiedy wypłyną po 2 min są dobre do wyciagnięcia. Partiami je gotujemy. Na patelni podgrzewamy olej i szklimy cebulę drobno pokrojoną, na to nakładamy ugotowane odsączone kluski. Delikatnie przemieszamy a na koniec oprószamy żółtym tartym serem , solą i pieprzem do smaku. Nakładamy porcjami na talerze. Mięsożercy mogą jeszcze takie kluski okrasić przesmażonym boczkiem wędzonym. Smacznego!