Lubczyk leczy płuca, nerki i oczyszcza krew. Rozwieszony w spiżarni odstrasza szkodniki. Mrożony i suszony już mam. Dzisiaj zrobiłam go w słoiku na bieżące zużycie do zup i sosów. Tylko uważajcie z solą w potrawach, bo sól jest już w słoiku razem z lubczykiem! No i do rosołu tej pasty nie dawajcie, bo zmieni Wam jego kolor. Ale do innych dań pasuje i jest niczym sztuczna maggi ale zdrowsza, bo bez chemii. Polecam!
- Składniki:
- spora garść lubczyku ( bez łodyg same liście ok. 30 dag)
- 1-2 łyżeczki soli niejodowanej
- 3 łyżki oleju słonecznikowego
Wykonanie:
Lubczyk opłukać ,osączyć na ręczniku papierowym. Oderwać z łodyg listki. Łodygi zamrozić- np. przydadzą się do gotowania rosołu. Liście z lubczyku przełożyć do blendera, zasypać solą i zalać olejem. Zblendować na pastę. Przełożyć do wyprażonych małych słoików. Zakręcić i przechowywać w lodówce. Smacznego!