Przepis inspirowany na poradach Ani Bardowskiej. Wyszło fajnie miętowo-cytrynowo. Do rozrzedzania przed wypiciem albo z wodą mineralną albo z przegotowaną i wystudzoną wodą. zapasteryzowane buteleczki można przechowywać na zimę w spiżarce. Polecam!
- Składniki:
- 30-40 gałązek mięty świeżej
- 4-5 cytryn spażonych i wyszorowanych
- 1/2 kg cukru( możesz dać miód do smaku zamiast cukru tylko go już nie gotuj, bo straci wartość odżywczą)
- ok. 1,5 l wody
Wykonanie:
Miętę umyć w zimnej wodzie i pokroić do garnka na mniejsze części. W innym garnku zagotować wodę z cukrem i pokrojonymi w plastry 4 cytrynami. Wymieszaj ,zagotuj i tym zalej miętę w drugim garnku. Z jednej cytryny wyciśnij sok i też go wlej do całości. Zostaw wszystko na noc, przemieszaj ze 2-3 razy. Na drugi dzień całość znowu zagotuj i wrzący syrop wlej do wyprażonych butelek, a miętę z cytryną porządnie odciśnij z reszty syropu i wyrzuć. Butelki przekręć do góry nogami. Można przechowywać w lodówce na bieżące spożycie.
Uwaga! Jeżeli chcesz mieć ten syrop na zimę to go dla pewności jeszcze 15 min zapasteryzuj i po wystudzeniu przełóż do spiżarni.