W zeszłym roku posadziłam piękny pstry szczaw gajowy zielony z widocznymi bordowymi żyłkami. Nie dość, że jest piękny to jadalny i mniej kwaśny od szczawiu polnego czy leśnego. Moją zupę szpinakową zrobiłam ze szczawiu mieszanego, bowiem i ten polny urósł mi między kępkami trawy. Zupa wyszła pyszna. Polecam!
- Składniki:
- garść szczawiu obydwu rodzajów
- 1 szyja indycza mała
- 1 włoszczyzna
- sól i pieprz
- zielony koperek
- mała śmietanka 30%
- garść makaronu
- kilka jajek ugotowanych na twardo
- sok z 1 cytryny lub 1 łyżka octu smakowego ( ja miałam z hibiskusa)
Wykonanie:
Umytą szyjkę indyczą zalewam osoloną wodą i gotuję do miękkości. W trakcie gotowania do niej dorzucam pokrojone drobno lub przetarte na tarce o grubych oczkach warzywa ( marchew, por, seler, pietruszkę).Dokładam makaron oraz umyty , pokrojony szczaw (kilka listków szczawiu gajowego zostawiam surowych ( do dekoracji zupy). Wszystko gotuję do miękkości, dosalam i dodaję pieprzu ( jak lubisz ostre zupy dodaj jeszcze paprykę ostrą mieloną). Na końcu zaprawiam zupę śmietaną ( do kubka wlewam śmietanę i kilka łyżek gorącej zupy oraz sok z cytryny lub ocet, dokładnie mieszam żeby nie było grudek i wlewam do gotującej się w w nim zupy ciągle mieszając. Wlewam porcje zupy na talerze, dokładam połówki gotowanych jajek i ozdabiam pstrym szczawiem gajowego. Posypuję drobno pokrojonym zielonym koperkiem.
Smacznego!