Kiedyś przeglądając internet natchnęłam się na kucharzy stosujących zasadom : zero waste. Tam nie marnowali nic z warzyw przyniesionych z ogródka lub kupionych od ekologicznych rolników. I tak postanowiłam iść tym tropem i spróbować zrobić zupę z wykorzystaniem liści i głąbu kalafiora. Smakowała zupa jak warzywna. Polecam!
- Składniki:
- 1 porcja rosołowa mięsna
- włoszczyzna
- 1 głąb z kalafiora i jego liście wraz z łodygami
- sól i pieprz
- szczypta kurkumy i chili
- 1/2 szkl. kaszy perłowej
- 1 śmietana 30% mała
- zielony koperek do posypania
- 1 łyżka octu żywego z pędów sosny( jak nie masz daj inny lub do smaku dodaj sok z cytryny
Wykonanie:
Porcję mięsa oczyścić i włożyć do garnka na zupę. Dolać zimnej wody i wsypać sól. Gotować do miękkości mięsa, zbierając tzn szumy( ścięte białko mięsne). Wrzucic do tego przelana wodą przez sito kaszę. Głąb kalafiora i jego liście oraz łodygi przebrać i tylko zdrowe części dobrze wymyć a potem je pokroić na drobno. Włoszczyznę obrać i też drobno pokroić. Warzywa dołożyć do gotującego się mięsa. Porcję mięsa wyjąć z garnka, dołożyć po szczypcie chili i kurkumy oraz wlać zahartowaną śmietankę zmieszaną uprzednio z paroma łyżkami gorącej zupy. na koniec do smaku dodać jeszcze ocet lub sok z cytryny i całość dosmaczyć solą i pieprzem. Wyłączyć zupę i posypac drobno pokrojonym zielonym koperkiem. Smacznego!


