Paprykarz na teraz i później
Paprykarz może być zjedzony od razu jako danie kolacyjne czy obiadowe. A jeżeli chcesz zachować zapach i smak pomidorów oraz papryki na dłużej to możesz zamknąć ten skarb w słoikach. Przechowywany w chłodnej piwnicy w okresie zimowym przypomni Ci sierpniowe skarby z ogrodu. Można po otwarciu słoja, jego zawartość wymieszać z ulubioną kiełbasą lub rybą z puszki np. tuńczykiem czy łososiem i masz za każdym razem inny wzbogacony smak paprykarza. Polecam szczególnie dla zapracowanych i nie mających pomysłu na obiad lub kolację. Można go jeść na ciepło i zimno- jak kto woli. Smacznego!
- Składniki:
- 2 woreczki ryżu ugotowanego
- 3 kg pomidorów
- 1 kg cebuli
- 4 papryki czerwone
- 3 marchwie
- 1 płaska łyżeczka mielonej ostrej papryki
- 1 łyżka papryki słodkiej
- 1 łyżka cukru
- 1/4 szklanki soli niejodowanej
- 1/4 szklanki oliwy lub oleju
- 4 ziaren ziela angielskiego
- 3 liście laurowe
- mielony czarny pieprz do smaku
Wykonanie:
Pomidory sparzyć wrzątkiem, ściągnąć z nich skórkę, pokroić na kawałki i włożyć do garnka z grubym dnem. Zagotować. Paprykę umyć, wyciąć ziarenka z włóknami i pokroić w drobną kostkę. Dołożyć do pomidorów. Marchew obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Cebulę obrać i pokroić w kostkę. Wszystko dołożyć do gotujących się pomidorów i papryki. Dodać przyprawy, sól, oliwę i zagotować do miękkości warzyw. Posmakować, dodać pieprz i połączyć z ugotowanym ryżem. Wymieszać, chwilę pogotować by wszystkie smaki i zapachy się połączyły, ewentualnie dosmaczyć. To co na teraz to odłożyć na talerze, a to co na zimę to wlać do wyprażonych słoików. Dobrze zakręcić i pasteryzować ok. 1/2 godziny.
Smacznego!