Zainspirował mnie do ich zrobienia filmik ,który widziałam w internecie, ale nie byłabym sobą, żebym nie zrobiła czegoś podobnego ale jednak innego.
- Składniki:
- 125 g miękkiego masła
- 125 g cukru
- 1 jajko
- 300 g mąki pszennej
- 2 łyżki kakao
Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem na puch, dodać rozmącone jajko i dalej ucierać. Przesiać mąkę i stopniowo dodawać do masy, ucierając ale już drewnianą łyżką. Gdy masa za gęsta to omącić mąką ręce i ciasto wyrobić na gładką kulę ( jeżeli za mocno jeszcze się klei to dodać jeszcze mąki). Podzielić kulę na pół. Jedną część przełożyć do lodówki .
Na stolnicę przełożyć 2 część ciasta, ręką ją rozgnieść i nasypać na nią kakao. Zagnieść ciasto. Uzyskamy ciemną część ciasta z której formujemy wałek. Dzielimy go nożem na 6 równych części. Z każdej wykrojonej części następnie kulamy równe 6 wałeczków dł ok. 20 cm. Przekładamy je na 15 min do lodówki.
Wyciągamy część białą ciasta i też z niego formujemy duży wałek, który dzielimy na 6 równych części. Każdą część też toczymy na mniejsze wałeczki dł ok. 20 cm i je spłaszczamy ręką. Na każdą spłaszczoną białą część nakładamy po 1 ciemnym wałeczku z lodówki i zawijamy jak parówkę w hot-dogu. Potem tak przygotowane wałki układamy jeden obok drugiego ściśle równolegle i z tego toczymy gruby wałek. Wkładamy go na 15 min do lodówki. W tym czasie na blachę nakładamy papier do pieczenia i nagrzewamy piekarnik do 180 stop. C. Wałek po wyjęciu z lodówki na desce kroimy ostrym nożem w plastry gr. ok 1 cm. Wyjdą łaciate ciasteczka, które układamy na blasze i pieczemy ok. 20-25 min. Smacznego!
( do suchego patyczka). Smacznego!
