Podczas spaceru po lesie nad jeziorem odkryłam krzaki czeremchy uginające się od tych owoców. Ich miąższ jedzony na surowo jest pyszny o słodko cierpkim smaku. Trzeba tylko pozbyć się pestki, bo jest trująca.W miąższu mamy skarbnicę substancji odżywczych. Właściwości prozdrowotne ma podobne do bzu czarnego, bowiem ma dużo wit. C, potasu,karotenoidy,antocyjany, rutynę i błonnika. Jest dobra na ból gardła, kaszel, na ból przy silnych miesiączkach u kobiet. Owoce czeremchy najsmaczniejsze są ciemne, lekko przejrzałe. Wtedy nadają się do jedzenia na surowo, dodaje się je do koktajli, sałatek. Robi z nich się również przetwory : galaretki,dżemy,konfitury, soki i nalewki. Świetnie nadają się też do suszenia. Ja zrobiłam sok z czeremchy. Polecam!
- Składniki:
- 2 kg dojrzałych ciemnych owoców czeremchy
- 1,5 l wody
- 1 kg cukru
- sok z 1 cytryny
Wykonanie:
Owoce czeremchy przełożyć na sito i dobrze je przepłukać zimną wodą. Włożyć do garnka i zalać 1 l wody. Na małym ogniu zagotować ok. 10 minut. Przykryć ręcznikiem lub kocem i zostawić na 12 godzin. Ja zostawiłam na noc. Na drugi dzień przelać przez sito do innego garnka soki odstawić na bok.Pozostałe owoce na sicie powtórnie zalać 1/2 l wody i zagotować. Przestudzić i zawartość odsączyć do miski wyłożonej sitem i gazą. Odcisnąć zawartość i połączyć obydwa soki( z garnka i odciśnięty do miski).Zawartość gazy ( pestki i skórki wyrzucić).Zlane soki do jednego garnka połączyć z cukrem, zagotować i na końcu wlać sok wyciśnięty z cytryny. Przelać do słoi lub wyprażonych butelek i pasteryzować kilka minut. Na zdjęciu widać ile butelek wyszło. Podawać rozcieńczony z wodą, z herbatą, do drinków. Smacznego!
Zawsze czeremchę jadłam tylko na surowo, uwielbiam. W tym roku robiłam soczek z czeremchy i skorzystałam z Twojego przepisu. Robiłam z podwójnej porcji, ale dałam tylko jedną cytrynę. Niebywały smak. Nieporównywalny z niczym innym. Jest trochę roboty, zwłaszcza przy wyciskaniu owoców, ale warte zachodu 🙂
Czeremchę odkryłam w tym roku! Rośnie wszędzie, dookoła jeziora, wzdłuż tras rowerowych – i co najważniejsze – jest chyba mało znana. Zakochałam się w owocach czeremchy, mają niesamowity smak, dokładnie słodko-gorzki z nutą czegoś nieokreślonego. Kiedy zaczynam ją jeść, na surowo, nie mogę przestać. Zrobiłam też soki na zimę. Cieszę się, że odkryłam to niesamowite drzewko.
W tym roku pierwszy raz zrobiłam przetwory z czeremchy, w tym sok, wg. Twojego przepisu:)
Dzięki!
Owoc znakomity, tak pyszny, ze trudno oderwać się od jedzenia, gdy przystanie się pod krzewem.
Nie znałam, nie wiedziałam, owoce odkryłam dwa lata temu.
Sok to extra dodatek do herbaty w zimne wieczory, troszkę imbiru i cytryny.
Cieszę się , że pomogłam odkryć smak zdrowej czeremchy inaczej zwanej dziką wiśnią. Pozdrawiam!