Danie to tak zwany mój SOS, gdy zjawią się niespodziewani goście lub zajęta jestem moimi innymi pasjami a domownicy krzyczą jeść! Tak zrobione ryby przechowuje się w lodówce i po przegryzieniu ( 3 dni) już są gotowe do spożycia. Można podawać na obiad z ziemniaczkami polanymi śmietaną i sałatką ze słoja, można z kanapkami na kolację lub nawet na święta czy karnawał. Polecam!
- Składniki do ryb:
- 1,5- 2 kg filetów rybnych
- sól i pieprz
- majeranek
- 2 -3 jaja
- kilka łyżek mąki pszennej
- kilka łyżek bułki tartej
- olej
- Składniki na zalewę:
- 5 szkl. wody
- 3/4 szkl. octu 10%
- 1/2 szkl. cukru
- 3 cebule
- 1/2 łyżeczki ziela angielskiego
- 1/2 łyżeczki ziaren czarnego pieprzu
- 1 łyżka soli
Wykonanie:
Filety podzielić na mniejsze kawałki, oprószyć solą, pieprzem i majerankiem do smaku, a następnie panierować: najpierw w mące następnie w rozbełtanych jajkach a na końcu w bułce tartej. Rozgrzać olej i smażyć na nim na złoto rybę z każdej strony.Wystudzić i tymczasem przygotować zalewę: wodę, ocet, cukier,sól i przyprawy zagotować w rondlu. Cebule obrać i pokroić w pół plastry. Włożyć do gotującej zalewy na dosłownie 1 min . Wyłączyć i wystudzić zalewę.W dużym słoju lub kamiennym garnku na dno włożyć połowę cebuli, na to rybę , potem resztę cebuli i całość zalać wystudzoną zalewą. Zakręcić słój lub przykryć garnek pokrywką i przenieść na 3 dni do lodówki. Po tym czasie umieścić rybę wraz z cebulką na półmisku i udekorować dowolnie. Jest krucha i smaczna- polecam!