Powiecie moi kochani, że mam na punkcie jabłek hopla, bo prawie każdy przepis ma w swoim składzie jabłka. To nie do końca tak je3st z tymi jabłkami. Miałabym wybierać to gruszka u mnie jest zawsze przed jabłkiem. Ale w ze4szłym roku bardzo mi obrodziły na działeczce jabłka. Niektórymi się podzieliłam z sąsiadami i bliskimi, 3/4 przerobiłam w słoje a resztę schowałam do dużego kartona z przedzielonymi gazetowymi warstwami. I to właśnie te są na soki, do wątróbki, czy deserów i ciast. Pomysł na ciasto zaczerpnięty z bloga,, Słodkie okruszki”. Polecam!
- Składniki:
- 300 g tartej marchwi
- 1,5 szkl. mąki tortowej
- 3/4 szkl. oleju rzepakowego
- 3/4 szkl. cukru
- 5 jaj
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1 duże jabłko
- * w przepisie była jeszcze 1,5 łyżeczki przyprawy do piernika, ale nie miałam i nie dałam
Wykonanie:
Do jednej miski wsypujemy : mąkę ,cukier, proszek, sodę i *ewentualnie przyprawę do piernika a jak kto lubi to szczyptę cynamonu.
Do drugiej miski dajemy: marchew tartą, jaja i olej. Zawartość obu misek dobrze musimy rozmieszać i do miski ze składnikami płynnymi dodajemy składniki suche. Oraz obrane ze skórki i przetarte na dużych oczkach jabłko. Delikatnie wszystko mieszamy i pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 180 stopni C ok. 35 minut ( do suchego patyczka).Ja jeszcze polałam moją sprawdzoną polewą czekoladową i posypałam tartą białą czekoladą. Smacznego!
