Fasolka szparagowa na zimę
W lipcu i sierpniu rośnie fasolka szparagowa i jest okazja by zrobić zapasy z niej na zimę. Przepis wymaga dwukrotnego pasteryzowania słoi (w 2 kolejnych dniach po godzinę), ale warto, bo przepis jest sprawdzony i niezawodny. Fasolka jest smaczna, w zimie tylko odlewam z niej zalewę, odgrzewam lekko na patelni i polewam masełkiem z bułką tartą. Pycha, przypominająca mi smak lata.
- Składniki:
- dowolna ilość fasolki szparagowej
- 2 płaskie łyżki soli na 1 litr wody
- słoje
- garnek do pasteryzowania
- miska, sito
Wykonanie:
Fasolkę myjemy, odcinamy z niej końcówki i przekładamy do miski. W garnku zagotowujemy wodę, do wrzątku wrzucamy fasolkę i obgotowujemy 2 minuty, po czym wrzucamy do zimnej wody w celu jej zahartowania. Odcedzamy na sicie i wkładamy do wyprażonych słoi. Do każdego słoja wsypujemy sól (ja wsypuję po 1 łyżce na słój litrowy) i zalewamy zimną przegotowaną wodą. Zakręcamy słoje i wstawiamy do pasteryzowania. Gotujemy 1 dzień 1 godzinę. Odstawiamy i na drugi dzień pasteryzujemy też 1 godzinę. Po tym wyciągamy słoje, ustawiamy do góry nogami. Po przestudzeniu przenosimy w chłodne miejsce.
Smacznego!