Bakłażany można obecnie dostać po przystępnej cenie w promocji. Warto po nie sięgać albowiem działają jak prebiotyk po terapii antybiotykowej, bowiem odbudowują nam zdrowe bakterie jelitowe. Ponadto ma mało kalorii i dużo błonnika co poprawia nasz metabolizm i trawienie. Nie wolno go jeść na surowo, ale po obróbce cieplnej to dla nas samo zdrowie. Dzisiaj podaję przepis na smaczne smarowidło- pastę do kanapek. Polecam!
- Składniki:
- 2 bakłażany z fioletową skórką
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżeczki kminu
- 1/4 łyżeczki chili w proszku
- 2 łyżki pasty tahini ( ja miałam kakaową)
- sok z 1 małej cytryny
- oliwa do polania bakłażanów
- sól i pieprz
Wykonanie:
Bakłażany umyć, odkroić ich część z ogonkami i przekroić je na połówki. Miąższ każdej z połówek naciąć nożem i je posolić. Odstawić na 10 minut i gdy puszczą sok to go zebrać ręcznikiem papierowym. Umieścić bakłażany na blasze z papierem do pieczenia. Miąższ skropić oliwą i przekręcić tak by były miąższem umieszczone na spodzie. Włożyć do nagrzanego piekarnika do 220 stopni C i piec 50 min. Wystudzić , miąższ zebrać łyżką do salaterki. Dodać wyciśnięty przez praskę czosnek, pastę tahini, chili ,kmin i sok z cytryny do smaku. Wymieszać i dosmaczyć solą i pieprzem. Można stosować na pieczywo, krakersy, tosty, tortille itp. Smacznego!