Sernik dyniowy podyktowała ten przepis siostra Faustyna. Przedtem miałam za pasteryzowaną pulpę dyniową w słojach to 1 słój przydał się do zrobienia tego sernika. Nawet robiąc go, zauważyłam, że nie mam w lodówce mielonego sera mascarpone, zamieniłam go serem sałatkowo kanapkowym o nieco słonym posmaku. I uwierzcie mi, że sernik wyszedł idealny, nawet osoba nie lubiąca dyni zajadała się nim ze smakiem. Polecam!
- Składniki wg przepisu s. Faustyny:
- 40 dag herbatników lub ciastek korzennych
- 15 dag masła
- 4 jaja
- 1 kg sera z wiaderka
- 25 dag sera mielonego mascarpone
- 3/4 szkl. cukru
- 1 cukier waniliowy
- 50 dag dyni upieczonej
- 3 łyżki soku z pomarańczy
- skórka tarta z pomarańczy
- 1 łyżka soku z cytryny
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
Wykonanie:
Dynię wraz ze skórą pokroić na ćwiartki, wypestkować i upiec w 190 stopniach C przez 30 minut. Miąższ dyni przełożyć do miski i do niego dodać resztę składników bez jajek i mąki. Na końcu oddzielić żółtka od białek. Do masy dodać żółtka cały czas ucierając, mąkę. Osobno ubić białka ze szczyptą soli. Połączyć ubitą pianę z białek z ciastem delikatnie mieszając łyżką drewnianą. Na blachę wyłożyć papier do pieczenia. Masło rozpuścić i połączyć je z rozkruszonymi herbatnikami, które kładziemy na dno formy. Na to nalewamy mus serowo dyniowy. Pieczemy w 170 stopniach C 1 godz. Wyłączamy i zostawiamy w piekarniku przy uchylonych drzwiach. smacznego!