Śledź w oleju zrobiłam wg przepisu p. M. Gessler. Wszystkim smakował. Pikantny od musztardy rosyjskiej, pachnący olejem z lubczykiem, liściem laurowym i zielem angielskim. Zróbcie go na Wigilię lub Nowy Rok. Polecam!
- Składniki:
- 6 filetów śledzia w oleju
- 1 szkl. oleju rzepakowego
- 1/4 szkl. octu
- 1 duża cebula
- 1 seler naciowy
- 1 łyżeczka musztardy rosyjskiej
- gorczyca
- sok z 2 cytryn
- sól, pieprz ,cukier do smaku
- olej lubczykowy ( ja wymieszałam olej rzepakowy z suszonym lubczykiem) ok. 1 łyżki
- 1 liść laurowy
- 3 ziarna ziela angielskiego
Wykonanie:
Cebulę kroimy w piórka. Ocet z cukrem zagotowujemy i dodajemy liść laurowy, mielony pieprz ,ziele angielskie i gorczycę, musztardę oraz odrobinę cebuli. Resztę pokrojonej surowej cebuli mieszamy z drobno pokrojonym selerem naciowym, dodajemy olej ze śledzi, sok z cytryn i ewentualnie sól do smaku. . Zalać gorącym octem z cukrem tak by się reszta cebuli i seler sparzyły. Doprawić jeszcze w razie potrzeby solą, cukrem, pieprzem. Płaty śledziowe pokroić na mniejsze kawałki, wymieszać z resztą. Przełożyć do naczynia, zalać olejem i udekorować selerem naciowym, cebulą. Przyprószyć mielonym pieprzem. Smacznego!