Znalazłam ten przepis w google .Koleżanka chwaliła się, że podczas pobytu w Bieszczadach jadła coś podobnego do klopsów mielonych tylko bardziej sytego. Poczytałam na ten temat i postanowiłam je zrobić. Lubię testować różne smaki. Polecono mi do nich zrobić sos cebulowy, czosnkowy , grzybowy lub polać je samą śmietaną. Ja zrobiłam je z sosem cebulowo- chrzanowym. I nie żałuję, bowiem chrzan podkręcił smak tych kotletów. Na jesień , gdy będą grzyby pokuszę się jeszcze raz do ich zrobienia z sosem grzybowym i dam w ich środek również drobno pokrojone przesmażone grzybki. Polecam!
- Składniki na kotlety:
- 100 g kaszy gryczanej palonej
- 1/2 kg mięsa mielonego wieprzowego, wołowego lub drobiowego ( jakie masz w domu)
- 2 jaja
- 4 ząbki czosnku
- do smaku: sól, pieprz, mielony cząber
- olej do smażenia
- Składniki na sos cebulowo- chrzanowy:
- 2 duże cebule
- 4 łyżki mąki pszennej
- 1 łyżeczka cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu mielonego
- szczypta gałki muszkatołowej
- 1/2 l bulionu warzywno-drobiowego
- natka pietruszki
- 3 łyżki czubate chrzanu gotowego ze słoika
Wykonanie kotletów:
Kaszę gryczaną wrzucić do osolonego wrzątku i gotować ok. 10 min. Odcedzić, wyjąć z woreczka i przestudzić w misce. Do niej dodać mięso mielone, jaja, drobno pokrojone ząbki czosnku ,sól, pieprz i cząber. Wszystko dobrze wyrobić ręką by masa była spoista i zwarta. Na patelni rozgrzać olej i mokrymi rękoma formować okrągłe spłaszczone kotlety. Trzeba je ostrożnie kłaść na rozgrzany olej i smażyć obustronnie do zarumienienia. Kotlety przesmażone przełożyć na talerz na bok.
Wykonanie sosu:
Cebule obrać, pokroić drobno. i przesmażyć na tłuszczu na którym smażyliśmy kotlety. Dodać do niej cukier i sól. Szklić tak długo aż cebula zrobi się miękka. Potem zasypać ją mąką i przesmażyć inaczej zrobić zasmażkę. Zalać wszystko bulionem warzywno- drobiowym. Wymieszać, dodać chrzan, gałkę muszkatołową, mielony pieprz.
Potem przelewam sos do blendera, blenduję na gładko i przelewam s powrotem na patelnię. Smakuję, ewentualnie dosmaczam. Wkładam do niego przesmażone kotlety. Gotuję całość do uzyskania pożądanej gęstości sosu. Na końcu oprószam drobno pokrojoną natką pietruszki. Kotlety można jeść z ziemniakami i surówką jako obiad lub same z pajdą razowego chleba. Smacznego!