Wiosna i lato charakteryzuje się zmienną pogodą. Raz bywa u nas ciepło a innym razem trzeba ubierać cieplej. Ta kapuściana zupka jest zdecydowanie na takie chłodniejsze dni, aby nas rozgrzała i jednocześnie dodała energii za pomocą witamin znajdujących się w młodziutkiej kapuście. Polecam!
- Składniki:
 - 1 główka młodej kapusty
 - 1 włoszczyzna
 - 1 część indyka ( ja dałam szyjkę)
 - 1 łodyga selera naciowego
 - sól, pieprz
 - 2 łodygi świeżego lubczyku
 - szczypta kurkumy
 - płyn od ogórków korniszonów
 - 1 torebkę dowolnej kaszy ( ja miałam jęczmienną)
 - mała śmietanka 30 %
 - 1 łyżka mąki pszennej
 
Wykonanie:
Włoszczyznę obrać, umyć i drobno pokroić. Włożyć do garnka z wodą osoloną i gotować razem z szyjką indyczą. Dodać kaszę, poszatkowaną młodą kapustę i  łodygę selera naciowego oraz  posiekany lubczyk. Gotować do miękkości warzyw. Śmietanę wymieszać z mąką, szczyptą kurkumy, płynem z ogórków korniszonów  i wlać do tego  troszeczkę gorącej zupy. Mieszając wlewać do garnka. Jeszcze chwilę pogotować i do smaku dodać pieprz i ewentualnie sól. Wlewać na talerze. Zupa jest najlepsza na drugi dzień gdy wszystkie smaki wydobędą się z w/w składników. Smacznego!
Uwaga!
Zawsze po spożyciu ogórków konserwowych typu korniszony własnej produkcji lub innych przetworów nie wylewam powstałego płynu na bazie octu, tylko przechowuję w lodówce i dodaję do zup lub sosów dla podkreślenia smaku gotowanej potrawy.
	

