Zainspirował mnie przepis na to ciasto w jednej z grup kulinarnych. Zrobiłam, a nie byłabym sobą zeby w nim czegoś nie dodać od siebie. Piekłam na moje urodziny, ciasto wyszło ,,od serca” i tak też smakowało. A, że moje działkowe jabłoneczki w tym roku obrodziły i obdarowały mnie pięknymi jabłkami, także radość podwójna, że mogłam je zastosować do tego ciasta. Polecam i na pewno nie raz zagości na moim stole ta pychotka. Tylko stale się zastanawiam skąd ta jej nazwa Kilimandżaro? Może ktoś coś wie w tym temacie?
- Składniki na ciasto:
- 6 jaj
- 2 białka
- 3/4 mąki pszennej tortowej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 szkl. cukru
- 3 płaskie łyżki kakao
- Składniki na krem:
- 2 żółtka
- 3/4 szkl. cukru
- 1 cukier waniliowy
- 2 łyżki czubate mąki ziemniaczanej
- 4 łyżki mąki pszennej
- 750 ml mleka
- 250 g masła
- Składniki na masę jabłkową:
- 1/5 kg jabłek
- 2 łyżki masła
- 2 galaretki cytrynowe
- 1 łyżeczka żelatyny
- Składniki na polewę:
- 100 g czekolady mlecznej lub deserowej
- 50 g masła
- 3 łyżki mleka
- Dodatkowo:
- płatki migdałowe lub wiórki kokosowe
Wykonanie ciasta:
Ciasto piekę dzień naprzód, wtedy na drugi dzień dobrze się oddziela z niego warstwy. A jeżeli wszystko chcesz robić w tym samym dniu to ciasto musi być dobrze wystudzone.
Na początku oddzielam żółtka od białek pamiętając, żeby 2 żółtka odłożyć do wykonania kremu. Białka ze szczypta soli ubijam na sztywno i stopniowo wsypuję do nich ciągle ubijając cukier. Potem stopniowo dodaję do nich żółtka i mieszam wszystko delikatnie drewnianą łyżką. Potem do masy dodaję przesianą przez sito mąkę z proszkiem do pieczenia i kakao. dokładnie mieszam drewnianą łyżką i przelewam ciasto na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piekę w nagrzanym piekarniku ,góra, dół” w 180 stopniach C ok.25 minut do suchego patyczka. Potem wystawiam na kratkę do wystygnięcia . Już wystudzony dzielę na 2 równe części.
Wykonanie masy jabłecznej:
Jabłka obrać, wyciąć gniazda nasienne i przetrzeć na tarce o grubych oczkach. Ewentualny sok odcisnąć. Na dnie większego garnka rozpuścić masło, dodać jabłka i przesmażyć je na nim tak długo aż staną się miękkie. Potem wsypać suche galaretki i suchą żelatynę. Ciągle mieszając doprowadzić do ich rozpuszczenia i uzyskania gęstej masy jabłecznej. Wystudzić tą masę i zimną rozsmarować na jednym blacie ciasta, który przedtem układamy s powrotem do blachy. blat z masą jabłeczną wkładamy do lodówki do jej całkowitego zżelowania.
Wykonanie kremu:
Do rondla włożyć rozmącone 2 żółtka, dodać cukry. Dokładnie wymieszać trzepaczką, dolewać stopniowo 2 szkl. mleka. Osobno w innym naczyniu wlać 1 szkl. mleka i dodać mąki. dobrze wymieszać by nie było grudek. Rondel z zawartością doprowadzić do wrzenia i mieszając energicznie trzepaczką dolewać zawartość z naczynia. Doprowadzić całość do uzyskania konsystencji budyniu. Wyłączyć, przykryć budyń folią, by nie utworzył się kożuch podczas studzenia. Po całkowitym wystudzeniu budyniu w misce robota ubijamy do białości masło i do niego stopniowo dodajemy po łyżce budyniu ,ciągle mieszamy aż uzyskamy krem, który przekładamy na zżelowaną masę jabłeczną. Całość przykrywamy drugim blatem ciasta. Wstawiamy do lodówki.
Wykonanie polewy:
Czekoladę łamiemy i doprowadzamy do jej rozpuszczenia w kąpieli wodnej, dodajemy masło i mleko. Mieszamy, jeszcze ciepłą rozprowadzamy na całości ciasta. Ja dla dekoracji na wierzchu posypałam płatkami migdałowymi. Ciasto pycha, jeszcze lepsze na drugi dzień gdy blaty ciasta nasiąkną masą jabłeczną i kremem oraz polewa.
Ciasto tak smaczne ,że znika w oka mgnieniu z talerzy. Polecam i smacznego!