Sok i smażony pigwowiec
Przepis pochodzi z opactwa Ojców Cystersów, którzy z małych owoców pigwowca umieją wyczarować nie tylko sok, ale z miazgi tych smażonych owoców gotują smaczną zupę o aromatycznym i kwaśnym smaku a’la cytrynową. Zrobiłam taką zupę – spróbujcie. Zachęcam!
- Składniki:
- owoce pigwowca
- cukier (na 1 kg owoców 1 kg cukru)
Wykonanie:
Owoce pigwowca (najlepiej żółte zebrane we wrześniu lub październiku) – umyć, odsączyć z wody, pokroić na cienkie plasterki aż do pokazania się gniazd nasiennych i przełożyć do miski. Zasypać cukrem i wymieszać. Odstawić na dobę by puściły sok. Gniazda nasienne z nasionkami wyrzucić. Na drugi dzień zlać sok z pigwowca do butelek i zapasteryzować ok 15 min.
Pozostałe plasterki pigwowca przełożyć do garnka z grubym dnem i smażyć na wolnym ogniu około 15 min aż plastry będą miękkie, utworzy się miazga. Nakładać do słoików. Krótko pasteryzować.
Smażone owoce pigwowca są bazą do zupy a’la cytrynowej, można również je dodawać do herbaty zamiast cytryny.
Natomiast sok z pigwowca można stosować do sałatek zamiast octu, przydaje się do przetworów z owoców, które maja za mało pektyn. Jego kwaskowo-winny smak jest dodatkiem do herbat ziołowych, owocowych. Można łączyć z truskawkami, czereśniami, brzoskwiniami. Pomaga z jelit usunąć niestrawione resztki pokarmów i obniża poziom cholesterolu we krwi.