Smalec domowy z mięsem mielonym
Zimno i trzeba też zjeść coś treściwego, także wymyśliłam przepis na ten smalec. Wbrew powszechnym opiniom, taki swojski smaluszek zrobiony domowym sposobem jest … zdrowy! Już wyjaśniam dlaczego:
1. zawiera niewielką ilość kwasów Omega -6,
2. po tranie jest najbogatszym źródłem witaminy D (wzmacnia nasze kości i odporność),
3. zawiera kwas stearynowy obniżający ,,zły cholesterol”,
4. jest dobry do smażenia, bo w wysokiej temperaturze się nam nie przypala, a co za tym idzie, nie wytwarza substancji rakotwórczych.
Pieczywo nim posmarowane i nałożony na to ogórek kiszony niejednego z nas rozgrzeje kalorycznie od środka. A, że śnieg i mróz za oknem to po tym proponuję iść na spacer.
- Składniki:
- 1/2 kg słoniny mielonej
- 30 dag mielonego surowego boczku bez skóry i kości
- 30 dag mielonego mięsa (może być karkówka, łopatka albo inne ulubione mięso)
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 1 kwaśne jabłko
- garstka majeranku suszonego
- sól i pieprz do smaku
- 1 liść laurowy
- 4 ziarna ziela angielskiego
- szczypta słodkiej papryki
Wykonanie:
Do garnka z grubym dnem wkładamy najpierw słoninę i topimy aż się ze złoci od czasu do czasu mieszając. Potem dodajemy pozostałe mięso, mieszamy, podsmażamy. Dodajemy liść laurowy, ziele angielskie i całość jeszcze podsmażamy. Cebule, czosnek, obrane jabłko kroimy drobno, wrzucamy do wytopionego i podsmażonego mięsa. Chwilę podsmażamy, dodajemy do smaku sól i pieprz oraz majeranek otarty w dłoniach oraz suszoną paprykę. Kilka razy jeszcze przemieszamy, wlewamy do przygotowanych mniejszych pojemników lub słoików i studzimy. Przechowujemy w lodówce. Smacznego!
Super smalec,pałuszki lizać.
To się cieszę Elu, że Ci smakuje 🙂